Z tego artykułu dowiesz się:
❯ Jak jazda na rowerze wpływa na zdrowie dzieci
❯ Jak oswoić dziecko z rowerem
❯ Co wybrać ‒ przyczepka czy fotelik
❯ Jak zadbać o bezpieczeństwo na wycieczce rowerowej w górach
❯ Dokąd wybrać się na rower całą rodziną w Kotlinie Kłodzkiej
❯ Czy bike parki są dla dzieci
❯ Czy można zabrać dzieci na singletracki
Dodać tytuł
Niezależnie od pory roku w górach zawsze jest co robić. Zimą szusujemy po białych stokach, a kiedy śnieg ustępuje miejsca zieleni, razem z dzieciakami możemy wylegiwać się na łąkach, szukać ochłody w górskim jeziorze i wędrować od szczytu do szczytu, podziwiając naturalne piękno Sudetów Wschodnich. Kotlina Kłodzka słynie jednak z czegoś jeszcze i są to niezliczone ścieżki rowerowe ‒ niewyczerpywalne źródło frajdy dla małych i dużych! O tym, jakie korzyści z jazdy na rowerze czerpią maluchy, kiedy i gdzie można nauczyć się tego nauczyć oraz jakie atrakcje i ścieżki czekają na Was w Kotlinie, dowiesz się z kolejnego artykułu z serii #ZeroNudy.
Rower ‒ transport do zdrowia
Jazda na rowerze przynosi tyle korzyści dla zdrowia, że trzeba by było napisać oddzielny cykl artykułów, by wyczerpać temat. W potężnym skrócie ‒ rower jest źródłem dobrodziejstw dla ciała i ducha. Dorosłym wypad na wycieczkę na dwóch kółkach przynosi odprężenie i konkretną dawkę ruchu, a dzieci czerpią z jazdy niesamowitą frajdę, przy okazji ćwicząc koordynację, równowagę i koncentrację. Taka forma aktywności fizycznej wzmacnia organizm dziecka, korzystnie wpływa na mięśnie i strukturę kostną, układ krążenia, wydolność i odporność. Rower pozwala spożytkować dziecięcą energię, poprawia nastrój i jest punktem wyjścia do zyskania nowych umiejętności, co wpływa na pewność siebie i poczucie, że… Wszystkiego można się nauczyć! Wiadomo, że nie od razu Rzym zbudowano, nie od razu też zostajemy mistrzami świata w nowej dla siebie dziedzinie. Nauka jazdy na rowerze wiąże się z ćwiczeniem cierpliwości i koncentracji, wyznaczaniem i osiąganiem celów. To świetna okazja do wspólnego świętowania każdego, choćby najmniejszego sukcesu naszych pociech. Zarówno nauka jazdy, jak i późniejsze, rodzinne przejażdżki, to najprawdziwszy quality time i morze radości. Do tego jeszcze wszystkie te małe przyjemności, które w codziennym życiu gdzieś nam umykają, jak haust świeżego powietrza, kontakt z naturą i odrobina adrenaliny. No dobrze, ale jak się do tego zabrać?
Oswajanie dwóch kółek
Każdy i każda z nas ma swoją własną historię z rowerem. Wigry, Huragan czy dziecięce Buli, rower babci na zakupy na targu czy taki po starszym bracie, a może nowiutki, błyszczący, prosto ze sklepu… Jedni uczyli się z dodatkową parą kółek, a inni na pełnym hardkorze, nie sięgając nawet do siodełka. No, ale kiedyś to było, a dzisiaj… Dzisiaj jest ogromny wybór. W sklepach znajdziemy całą masę jednośladów we wszystkich rozmiarach i kolorach. Przygodę z rowerem można rozpocząć już od pierwszego roku życia. Do oswajania się z tym środkiem transportu służy rowerek typu jeździk (przeznaczony dla dzieci od 12 miesięcy), a następnie biegówka (od 18 miesięcy). Przedziały wiekowe są oczywiście bardzo umowne, ponieważ każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Warto tylko zaznaczyć, że jeździk to zabawka dla maluchów, które potrafią już siedzieć i uczą się chodzić, a dopiero następnym krokiem jest przesiadka na rowerek biegowy, który pozwala zwiększyć zakres możliwości ruchowych dziecka. Jazdę na tego typu jednośladach warto ćwiczyć najpierw w domu (maluch potrzebuje chwili, żeby zaprzyjaźnić się z nową zabawką), albo na płaskiej powierzchni na dworze. Najważniejsze, by dziecko czuło się bezpiecznie, a nauka odbywała się w atmosferze zabawy. Przepis na sukces? To tylko kilka składników ‒ obecność opiekunów, asekuracja, zachęty i nagrody, nawet w postaci zbicia piątki. A kiedy malec może przeskoczyć na tradycyjny rower? Wszystko zależy od tego, czy Twoja pociecha czuje się już pewnie na biegówce. Zwykle przesiadka następuje w okresie od 5 do 8 roku życia, ale tak jak już wspominaliśmy ‒ jest to kwestia bardzo indywidualna. Rower nie zając, nigdzie nie ucieknie!
Maluch na pasażera
Najmłodsze brzdące, które nie są jeszcze w stanie pokonać całej trasy o własnych siłach, mogą z powodzeniem obserwować zmieniający się krajobraz i cieszyć się przejażdżką z wygodnej przyczepki czy fotelika. Przyczepka to rozwiązanie polecane rodzicom maluchów, które nie ukończyły jeszcze 1,5 roku. Przed 18 miesiącem życia dziecko nie powinno być jeszcze sadzane w foteliku. Przyczepki mogą co prawda stanowić spore obciążenie, szczególnie jeśli dołożymy tam jeszcze bagaż. Na górskim terenie warto wziąć pod uwagę wypożyczenie roweru elektrycznego. W ten sposób można bez większych problemów przemierzać wiele kilometrów. Zaletą przyczepki jest także fakt, że maluch jest chroniony przed słońcem, ale i nudą ‒ jeśli znuży go już górski krajobrazem, może pobawić się ulubionym pluszakiem lub przeglądać książeczki.
Fotelik to świetne rozwiązanie dla rodziców nieco starszych dzieci i nieco wygodniejszy sposób podróżowania z brzdącem. Siedzenie można zamontować z przodu, przy kierownicy (w przypadku mniejszych dzieci) lub z tyłu. W tym przypadku należy jednak kontrolować, czy maluch nie uciął sobie drzemki, a jeśli jest śpiący, to na ten czas lepiej się zatrzymać.
Bezpieczeństwo na wycieczce rowerowej
O czym należy pamiętać, wybierając się na przejażdżkę rowerową z dziećmi? Po pierwsze, w górach zawsze trzeba mieć ze sobą naładowany telefon, a w nim numer kontaktowy do Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Warto też zainstalować aplikację Ratunek. Jeśli udajecie się na singletracki, zwróć uwagę na specjalne numery bezpieczeństwa na słupkach ustawionych przy trasach. Dzięki przypisanym do nich koordynatom GOPR będzie w stanie szybko Was zlokalizować.
Po drugie, dobieraj trasy i prędkość przejazdu do możliwości wszystkich uczestników wycieczki. Choć w Kotlinie Kłodzkiej istnieje całe mnóstwo łagodnych, rodzinnych ścieżek, wysoka prędkość może skutkować wywrotką. Dlatego tak istotne jest, by na każdą przejażdżkę zakładać kask. To absolutna podstawa ‒ ochraniacze na kolana czy łokcie mogą się przydać, ale bez kasku ani rusz!
Po trzecie, zabierz ze sobą zapas wody i przekąski. Na trasach znajdziecie punkty gastronomiczne i źródła, z których będziecie mogli napić się bezpośrednio, ale szczególnie latem należy dbać o odpowiednie nawodnienie. Jazda na rowerze to świetna zabawa, ale też wysiłek fizyczny ‒ zadbajcie o odpowiednie paliwo, przerwy na trasie i dobry nastrój.
Rowerowe przejażdżki w Kotlinie Kłodzkiej
Weekendy, święta i wakacje stwarzają idealne warunki do ćwiczenia jazdy na rowerze w nowych, ekscytujących okolicznościach. Mamy wtedy więcej czasu i swobody, by spokojnie oswoić dzieci z nowym rowerkiem, zachęcić je do wskoczenia na wyższy poziom albo zwyczajnie cieszyć się dłuższymi, rodzinnymi przejażdżkami. Z Wrocławia czy Śląska w 2-3 godziny dotrzecie do Kotliny Kłodzkiej, a trzeba wiedzieć, że jest to nie tylko region bike-friendly, ale prawdziwy rowerowy raj! Przy okazji aktywnego spędzania czasu, możecie odwiedzić miasteczka zdrojowe, takie jak Kudowa Zdrój, Duszniki Zdrój, Polanica Zdrój czy Lądek Zdrój. W Lądku koniecznie wpadnijcie na kawę i ciastko do Coffee Ride, lokalnej, niesamowicie klimatycznej kawiarni dla miłośników i miłośniczek jednośladów (i nie tylko!).
Na ziemi kłodzkiej znajdziecie mnóstwo ścieżek, które pokonacie całą rodziną. Wszystkie trasy rowerowe Dolnego Śląska z możliwością ustawienia odpowiednich filtrów, znajdziesz klikając w poniższy link.
Więcej informacji znajdziesz tutaj
Pole do popisu
Pierwsze próby jazdy na rowerze powinny odbywać się w bezpiecznej przestrzeni, na płaskiej powierzchni i z dala od zagrożeń, takich jak samochody. Takim miejscem jest na przykład nowo powstały skatepark w Stroniu Śląskim, znajdujący się na terenie Parku Miejskiego. Fantastyczną atrakcją dla całej rodziny są bike parki ‒ w Kotlinie Kłodzkiej czekają na Was aż trzy: Bike Park Czarna Góra w Siennej, Family Bike Park w Zieleńcu oraz Bike Park w Srebrnej Górze. Przykładowo, na stokach Czarnej Góry znajdziecie specjalną strefę Kids Arena z mini trasami i przeszkodami dostosowanymi do wzrostu i umiejętności dzieciaków.
Razem z nieco starszymi dziećmi wypróbujcie łagodną, ale wyposażoną w bandy i muldy trasę Family, a także łatwą, ale za to najdłuższą w całym parku (6 kilometrów) trasę Milky Way, z pięknymi widokami i stolikami na przerwę po drodze. Na miejscu znajduje się także wypożyczalnia sprzętu rowerowego, sklep oraz szkółka oferująca lekcje z instruktorami. Co więcej, dzieci od 7 roku życia mogą skorzystać z oferty akademii rowerowej i wziąć udział w letnim szkoleniu lub turnusie! Rowerowe, górskie obozy odbywają się od czerwca aż do października, a Ty w tym czasie możesz wpaść na wypoczynek do Holimo! Więcej informacji znajdziesz poniżej.
Więcej informacji znajdziesz tutaj
Z hotelu Holimo dotrzecie na Czarną Górę w 30 minut rowerami, lub w 10 minut samochodem.
Singletrack Glacensis
W poprzednim artykule pisaliśmy o największej w Polsce sieci Singletrack Glacensis ‒ więcej o jednokierunkowych pętlach, prowadzących przez lasy kotliny, przeczytasz tutaj. Teraz jednak skupimy się na perspektywie rodziców i ich pociech. Glancensis to około 250 kilometrów przepięknych, łagodnych tras, na których maluchy będą miały okazję nauczyć się lawirować między drzewami, omijać przeszkody oraz pokonywać wzniesienia w cieniu wysokich drzew. Ścieżki zostały zaprojektowane tak, by z bezpieczną prędkością przemierzać górskie szlaki. Odnajdą się tam zarówno dorośli, którzy nigdy wcześniej nie jeździli po górach, jak i ich pociechy, które zdążyły już opanować podstawy jazdy na rowerze i czują się swobodnie na dwóch kółkach (mniej więcej już od 6 roku życia). Do wyboru macie mnóstwo tras o czterech różnych poziomach trudności ‒ familijne, bardzo łatwe, łatwe oraz średnio trudne. Szczegółowe opisy wszystkich tras znajdziesz tutaj. Glancensis jest też świetnym punktem wyjścia do zwiedzenia atrakcji Kotliny Kłodzkiej, takich jak Wodospad Wilczki w Międzygórzu, Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie, wieże widokowe na Śnieżniku czy na Jagodnej lub zalew w Starej Morawie. Możecie też zahaczyć o prawdziwą, wodną przygodę i spróbować raftingu ‒ czy jest coś lepszego niż wpływ pontonowy w wakacje? Chyba tylko Wake Park tuż pod nosem, bo nad górskim zalewem położonym przy Hotelu Holimo!
Fundacja Singletrack Glacensis zadbała o wszystko, co najważniejsze na ścieżkach, ale i poza nimi. W całej Kotlinie Kłodzkiej znajduje się mnóstwo punktów certyfikowanych, przygotowanych na wizytę rowerzystów i rowerzystek. Są to knajpki, sklepy rowerowe, wypożyczalnie, a także miejsca noclegowe, jak nasz Hotel Holimo w Starej Morawie. Udzielimy Ci wszelkich informacji na temat tras i lokalnych atrakcji, a na miejscu znajdziesz wszystko, czego może potrzebować rodzina podróżująca z dziećmi i rowerami ‒ zarówno własnymi, jak i tymi z wypożyczalni.
Wpadnijcie do Holimo
Hotel Holimo to kameralna, rodzinna miejscówka, położona w Starej Morawie w pobliżu zalewu, dwóch pętli singletrack Glacensis (Rudka i Stronie Śląskie) oraz Bike Parku na Czarnej Górze. Jesteśmy jednym z punktów certyfikowanych, dlatego też znajdziesz u nas wszelkie udogodnienia dla rowerzystów: rowerownię, myjkę, podstawowe narzędzia, zapasową dętkę czy pompkę, mapy, mapki i przesympatyczną obsługę, która z przyjemnością odpowie na wszystkie Twoje pytania. Dla najmłodszych przygotowaliśmy multum rozrywek: animacje z profesjonalną kadrą organizowane codziennie (w wakacje i ferie, długie weekendy oraz święta), a przez resztę roku w każdy weekend, sale i place zabaw, boisko, kort tenisowy, duży, bezpieczny teren zielony i basen z brodzikiem! Więcej na temat atrakcji dla dzieci przeczytasz w zakładce KIDS [https://www.holimo.pl/kids], a szczegółowe informacje na temat Holimo w perspektywie rowerowej znajdziesz tutaj.
W Holimo każdy wypoczywa po swojemu, więc w przerwie od rowerowych przejażdżek rodzice mogą cieszyć się relaksem w strefie SPA i Wellness, wypić spokojnie kawę na tarasie z widokiem i skosztować przysmaków z naszej restauracji. Więc wpadnijcie do nas i sprawdźcie, jak w praktyce wygląda nasz projekt #ZeroNudy!