Z tego artykułu dowiesz się:
❯ Dlaczego warto podróżować z dziećmi
❯ Jak nauczyć dzieci podróżowania
❯ Czym jest „własny system odnajdywania ukochanego obiektu”
❯ Jak zaplanować wyjazd z dziećmi w góry
❯ Czym jest Hotel Family Friendly
❯ Co robić w wakacje w Kotlinie Kłodzkiej
Projekt #zeronudy - odcinek 4
Wraz z nowymi członkami rodziny pojawiają się nieuchronne zmiany. Musimy coś niecoś zmodyfikować, przerobić, coś dopasować, i to szczególnie wtedy, gdy nie chcemy rezygnować z tego, co kochamy. O fantastycznej przygodzie, jaką jest podróżowanie z dziećmi, wychowywaniu następnego pokolenia odkrywców oraz o tym, czym jest „własny system odnajdywania ukochanego obiektu” opowie Agnieszka Bujała – podróżniczka, miłośniczka rozległych przestrzeni, świadoma mama i twórczyni instagramowego konta @agabujala. Zobacz kolejny odcinek z serii #zeronudy i przygotuj się na wspaniałą przygodę ze swoimi maluchami!
Czy warto podróżować z dziećmi?
Przecież taki maluch i tak nic nie zapamięta, będzie się tylko męczyć, nikt na takim wyjeździe nie wypocznie… Argumentów przeciw znajdzie się cały wachlarz, dlatego czujemy się w obowiązku oddemonizować podróżowanie z maluchami. Czy warto wyjeżdżać z dziećmi na wczasy? Zdecydowanie tak! A oto kilka głównych powodów!
Po pierwsze, zmiana otoczenia poszerza ramy przestrzenne dziecka. Tak naprawdę każda nowa trasa, nawet na sernik do babci czy sąsiedni plac zabaw, może być małą podróżą. Dostarczając maluchom nowych bodźców, wspomagamy ich rozwój i rozbudzamy ich naturalną, dziecięcą ciekawość. Stają się też bardziej zaradne i elastyczne – w trakcie dłuższych wycieczek dzieci uczą się bawić w innym środowisku i spać w nowych miejscach, łatwiej i łagodniej przystosowują się do różnych okoliczności. Podróże i wycieczki wszelakie to też świetna okazja, by nawiązywać przyjaźnie. Podczas wyjazdów maluchy rozwijają kompetencje społeczne i nabierają większej śmiałości, uczą się od siebie nawzajem i w przyszłości łatwiej wchodzą w kontakt z nowymi osobami. Słowem – stają bardziej otwarte na świat i ludzi.
A jak jest z tą pamięcią? Choć wspomnienia się zacierają i sami często nie możemy sobie przypomnieć konkretnych dat czy szczegółów, podróżowanie umieszcza wydarzenia na wewnętrznej osi czasu. To dlatego, że mózg zapamiętuje z większą łatwością rzeczy, które są dla niego niecodzienne, zaskakujące. Każdy człowiek ma własną kolekcję wspomnień, rozbudowywaną już od najmłodszych lat. Jasne, że nie pamiętamy każdego dnia ze swojego życia, bo czynności rutynowe wykonujemy automatycznie, nie zastanawiając się nad nimi długo. Pamiętamy za to zapach lasu sosnowego, letnie burze, frajdę skakania po kałużach i sine wargi po długiej kąpieli w Bałtyku. Z kolei ferie zimowe to dreszcze wywołane śniegiem za kołnierzem i czilowanie w grubej kurtce na sankach, ciągniętych przez mamę czy tatę w drodze na górkę.
Co więcej, podczas wspólnych wakacji wychodzimy z ról, które narzuca nam codzienna rutyna. Wbrew pozorom to właśnie w podróży mamy okazję poświęcić naszym dzieciom dużo więcej uwagi, a przy okazji nabrać innej perspektywy i poznać się na nowo. Szczególnie poza domem, w otoczeniu natury – czy to podczas pieszych czy rowerowych wycieczek – mamy czas na zabawy i rozmowy. To świetna okazja do pogawędek na temat tego, jak funkcjonuje świat przyrody i o tym, że jesteśmy jego integralną częścią. Podróże mają nieoceniony walor edukacyjny i to w najlepszym wydaniu. Pytania o naturę i tradycje nasuwają się same, a wiedzę połączoną z doświadczaniem dużo łatwiej przyswoić. Dzieci uczą się przez obserwację i powtarzanie, jeśli więc widzą, że ich rodzice odczuwają prawdziwą przyjemność z przemierzania szlaku i poznawania nowych miejsc oraz społeczności, być może w przyszłości same będą organizować podobne wyjazdy i czerpać radość z kontaktu z przyrodą i poznawania lokalnej kultury. W końcu, czym skorupka za młodu…
Podróżowania można się nauczyć
Choć brzmi to banalnie, to naprawdę każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Pomalutku, niespiesznie, można dojść z dzieckiem aż na szczyt Śnieżnika. Jeśli zadbamy o poczucie bezpieczeństwa i komfort dziecka, wynikający z bliskości zaufanej osoby, odkrywanie nowych miejsc stanie się dla niego źródłem ekscytacji i radości. Małe podróże można odbywać na co dzień – zmodyfikować nieco trasę do żłobka czy przedszkola, pobawić się na innym niż zazwyczaj placu, odkryć nieznane dotąd zakątki pobliskiego parku i stopniowo wydłużać spacery. W ten sposób maluch otwiera się na nowe bodźce i doświadczenia, a także przyzwyczaja się do ruchu i zmiany otoczenia.
Jeśli chodzi o wyjazd w polskie góry, to nie istnieją żadne limity wiekowe. Na początek wystarczą spacery w dolinach, a najmłodsze brzdące będą mogły poznawać piękno przyrody z wygodnego wózka, nosidełka czy chusty.
Najważniejszy aspekt podróży z maluchem to… Sztuka odpuszczania! Pamiętaj, by zadbać o potrzeby wszystkich wycieczkowiczów, zarówno maluchów, jak i swoje własne. Przed rodzinnym wyjazdem w góry warto przygotować się nie tylko na zmiany pogody, ale też zmienne nastroje, zmęczenie i kaprysy (które miewamy też my, dorośli). Wczasy z założenia mają być wypoczynkiem, więc nie ma co naciskać i robić bardzo ambitnych planów. Jeśli nie uda wam się czegoś zrealizować, to… trudno. Ważne, że spędzacie czas razem, w przyjemnej i komfortowej dla wszystkich atmosferze.
Podczas wakacji z dziećmi rodzice muszą być czujni i stale zachęcać swoje pociechy, które nie zawsze muszą mieć ochotę na takie czy inne atrakcje. Jeszcze przed wyjazdem warto porozmawiać z brzdącami o tym, że odkrywanie przyrody samo w sobie może być wspaniałym źródłem rozrywki i alternatywą dla codziennych zabaw, do których maluchy są przyzwyczajone. Pamiętaj o planowaniu postojów i przerw, które najlepiej ogłosić z krótkim wyprzedzeniem i uatrakcyjnianiu pieszych wycieczek piosenkami i zabawami (jak zbieranie szyszek, kamyczków czy wypatrywanie ptaków). Maluchom może zabraknąć motywacji, więc spróbuj ustalić konkretne cele i przygotować nagrody za ich osiągnięcie. Liczą się nawet najmniejsze sukcesy!
Własny system odnajdywania ukochanego obiektu
Choć zaznaczyliśmy, że podróżowanie z dziećmi to „sztuka odpuszczania”, to istnieją sytuacje, w której o odpuszczaniu nie ma mowy. Chodzi o moment, w którym tracimy dziecko z oczu. Każdy rodzic wie, że coś takiego zawsze może się przytrafić, wie też doskonale, jakie myśli i emocje wywołuje tak stresujące wydarzenie. Nawet jeśli maluch po prostu przejdzie do innego pokoju w naszym własnym domu, błyskawicznie zapala się czerwona lampka. Dlatego też Agnieszka podzieliła się z nami swoim autorskim pomysłem, czyli „własnym systemem odnajdywania ukochanego obiektu”.
Maluch musi przede wszystkim wiedzieć, że rodzic zawsze będzie go szukać. Dlatego w rozmowie z dzieckiem trzeba podkreślić, że kiedy nagle zostanie samo, nie musi się bać i może zachować spokój, bo rodzice zaraz je znajdą. Aby ułatwić wszystkim to zadanie, warto wyposażyć pociechę w zestaw podstawowych zasad:
- Jeśli chcesz przejść w inne miejsce, zawsze proś mnie o zgodę;
- Jeśli stracisz mnie z oczu, nie bój się. Pamiętaj, że Cię odnajdę. Nie przemieszczaj się daleko, nie uciekaj, tylko daj mi się znaleźć;
- Jeśli stracisz mnie z oczu, podejdź do najbliższej dorosłej osoby, przedstaw się i podaj imiona rodziców, a jeśli pamiętasz, podaj też numer telefonu;
- Jeśli wokół jest dużo ludzi, poproś o ich o klaskanie. Dzięki temu rodzice szybciej Cię odnajdą.
Warto pamiętać też, że w takich sytuacjach z pomocą przychodzi elektronika. Lokalizacja w telefonie lub Air Tag nie są jednak niezawodne. Mimo wszystko postaw na rozmowę i zaradność malucha (pokaż, że w niego wierzysz!). Najbardziej liczą się zaufanie i współpraca rodzic-dziecko.
Jak zaplanować wyjazd z dzieckiem?
Na rodziców planujących wakacje z małymi dziećmi czekają pewne wyzwania. Ale spokojnie! Wielu nieprzyjemnych sytuacji można uniknąć, przygotowując się zawczasu. Spontan spontanem, ale jak to mówią – przezorny zawsze ubezpieczony.
Zacznij od porządnego rozeznania. Dobry research to połowa sukcesu. Zadaj sobie kilka podstawowych pytań i postaraj się na nie odpowiedzieć, nie zapominając o własnych preferencjach i potrzebach. Pamiętaj, że to wspólny wyjazd, podczas którego cała rodzina ma się świetnie bawić i wypoczywać. Te pytania to: Dokąd chcemy pojechać? Co można tam robić? Jakie atrakcje tam znajdziemy? Jaka będzie pogoda i czy będziemy mieli co robić, jeśli mocno się rozpada? Wolimy postawić na zwiedzanie zabytków czy piesze wycieczki? Warto sobie te informacje zapisać, a najciekawsze miejsca zaznaczyć pinezkami na mapce (papierowej czy elektronicznej) lub skorzystać z gotowych materiałów, takich jak np. mapka #zeronudy od Holimo. No właśnie – jeśli wybierasz się do Kotliny Kłodzkiej (tu zawsze jest co robić!), większość niezbędnych informacji znajdziesz na stronie Hotelu Holimo, a w razie jakichkolwiek pytań możesz do nas zadzwonić lub dopytać już na miejscu, w recepcji. Jesteśmy lokalsami i chętnie podzielimy się naszą wiedzą i pro-tipami. Po wyborze odpowiedniej lokalizacji trzeba będzie przejść do wyboru noclegu. A czym się kierować? Więcej na ten temat przeczytasz w akapicie Hotel Family Friendly.
Co spakować? Poza ubraniami na każdą pogodę niezwykle ważne są też ulubione zabawki, dzięki którym dzieci będą mieć przy sobie kawałek domu. Ukochany pluszak, samochodzik, kocyk czy nawet kubeczek umilą maluchowi pobyt w nowym miejscu. Jeśli wybieracie się w dłuższą podróż samochodem, warto rozważyć też miękkie pokrowce na pasy.
Wybieracie się na szlak? W zależności od wieku brzdąca przyda się porządne nosidło i/lub solidny wózek – dłuższe spacery niekiedy mogą być dla maluchów wyzwaniem. Poza tym warto zainwestować w powerbanki do telefonów, plecaczki na przekąski, butelki na wodę lub sok i pudełka śniadaniowe. Pamiętaj, by zaplanować przerwy i postoje w ciekawych miejscach. Dobrze jest złapać oddech na szlaku, posilić się i trochę pobawić, zanim ruszycie w dalszą drogę. Przynajmniej dzień przed planowaną wycieczką sprawdź, ile czasu zajmie wam dotarcie na miejsce i droga powrotna, a także czy można zatrzymać się gdzieś na ciepły obiad, kawę lub herbatę. Jeśli nie, zabierz termosy i prowiant.
Przyjaźnie i bezpiecznie
Hotel Family Friendly
Wspólny, rodzinny wyjazd ma być przede wszystkim przyjemnością. Nie tylko dla dzieci, które będą mogły odkrywać zakamarki imponującego hotelowego placu zabaw, ale po prostu dla wszystkich członków rodziny. Bez wyjątku!
Agnieszka podkreśla, że przy wyborze zakwaterowania najważniejsze są dla niej dwie kwestie – poczucie bezpieczeństwa i przyjazna atmosfera. No dobrze, trzy, bo liczą się też atrakcje! Miejsce Family Friendly to takie, w którym rzeczywiście można praktykować „sztukę odpuszczania”, czyli pozwolić sobie na chwilę wytchnienia, nie martwić się zbytnio i po prostu… wypocząć.
Rodzicem jest się całodobowo i nie da się ot tak wyłączyć opcji „czujność”. Jednakże kiedy znajdujemy się w odpowiednio przygotowanym i przystosowanym dla rodzin miejscu, można tę opcję choć na jakiś czas wyciszyć. Znów warto zadać sobie kilka pytań: czy teren wokół hotelu jest ogrodzony? Czy w pobliżu nie znajduje się ruchliwa ulica? Czy jako rodzina z małymi dziećmi spotkamy się z przyjaznymi i pełnymi zrozumienia, czy raczej nieprzychylnymi spojrzeniami i/lub komentarzami innych gości i obsługi? Czy hotel oferuje jakieś udogodnienia dla rodzin z dziećmi? Czy w przypadku kiepskiej pogody wszyscy będziemy mieli co robić na terenie ośrodka? Czy będziemy mogli w tym miejscu spędzać czas razem, ale i osobno?
Rodzinny wypoczynek w Holimo
Powtórzmy jeszcze raz triadę Family Friendly Agnieszki – bezpieczeństwo, przyjazna atmosfera i atrakcje dla całej rodziny. Taką właśnie przestrzeń tworzymy dla naszych dużych i małych Gości w Holimo. Znajdziesz u nas ogrodzony teren zielony, wyrozumiałą i przyjaźnie nastawioną społeczność i podejście #zeronudy, dzięki któremu każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie. Przez cały rok organizujemy animacje dla najmłodszych, żeby maluchy mogły kreatywnie spędzić czas z rówieśnikami, a rodzice mieli czas dla siebie. Przygotowaliśmy specjalny program atrakcji na wakacje 2023, który sprawdzisz tutaj, a więcej na temat udogodnień dla maluchów przeczytasz w zakładce Kids.
Odpoczywanie razem i osobno
Wakacje, wczasy, wyjazd wypoczynkowy – wszyscy wiemy, jak może to wyglądać w praktyce. Często bywa tak, że jeszcze po powrocie z urlopu marzy nam się dodatkowy dzień na ochłonięcie i zebranie się do kupy. Mimo to jesteśmy dobrej myśli i chcemy zapewnić Twojej rodzinie taki pobyt, po którym będziecie gotowi na powrót do rzeczywistości i swojej rutyny. Zdajemy sobie sprawę z tego, że dla jednych najważniejszy jest czas spędzony wspólnie, a inni marzą o chwili dla siebie. W Holimo możesz swobodnie żonglować różnymi formami wypoczynku.
Wspomnieliśmy już o animacjach – zapewnimy Twoim dzieciom różnorodne zajęcia i możliwość nawiązania nowych przyjaźni. W tym czasie Ty też będziesz mieć okazję, by poznać ciekawych ludzi i porządnie się zrelaksować. Odpoczywasz aktywnie? Możesz wybrać się na spacer i pozwiedzać okolicę, wyskoczyć na przejażdżkę na rowerze albo popływać w basenie lub pobliskim zalewie. Jeśli wolisz, nic nie stoi na przeszkodzie, by po prostu zostać na terenie hotelu i trochę poleniuchować. Książka w leżaku nad basenem z widokiem na góry? Sesja bąbelkowania w jacuzzi? Drzemka w przestronnym pokoju? Kawka na tarasie? Czemu nie! Do Twojej dyspozycji jest także strefa saun oraz SPA, gdzie dobierzemy dla Ciebie idealne zabiegi. Więcej na ten temat przeczytasz tu.
W Kotlinie Kłodzkiej zawsze jest co robić
Kotlinę Kłodzką można zejść i zjechać wzdłuż i wszerz, a i tak nie sposób się tu nudzić. W okolicy czai się przygoda, więc wyruszcie jej na spotkanie! Przygotowaliśmy specjalną mapkę, dzięki której poznacie wszystkie lokalne atrakcje i zaplanujecie swój rodzinny urlop bez większych problemów.
W upalne dni wybierzcie się nad górski zalew z plażą i molo, gdzie dotrzecie w 5 minut niespiesznym krokiem. Więcej informacji o tym miejscu znajdziesz TUTAJ.
Świetną opcją na pierwszą pieszą wycieczką z najmłodszymi brzdącami jest spacer na Kozią Bródkę, znaną także pod nazwą Skała Marianny. Górka znajduje się w odległości zaledwie 10 minut spacerem od hotelu. Więcej informacji o tym miejscu znajdziesz TUTAJ.
Po drodze będziecie mogli przywitać się z nie-łaciatymi mieszkankami pobliskiego gospodarstwa rolnego (w Kotlinie hoduje się rude krowy:) ) i przejść przez mostek nad rzeczką Kleśnicą, a na miejscu znajdziecie plac zabaw – to tak w nagrodę za przebytą trasę! Ze starszymi dziećmi będziecie mogli pośmigać na rowerach po Pętli Rudka albo zdobyć jeden z wielu okolicznych szczytów. Na Czarną Górę, a potem aż na Śnieżnik dostaniecie się z pomocą Luxtorpedy, czyli super szybkiej kolei górskiej. Już sama przejażdżka dostarczy Wam niesamowitych wrażeń. Małych i dużych odkrywców na pewno zachwyci najdłuższa w całych Sudetach Jasknia Niedźwiedzia. Warto też wybrać się na szybką, zagraniczną wycieczkę i spędzić dzień po czeskiej stronie - Dolni Morava to miejsce, w którym można się porządnie wyszaleć. Znajdziecie tam m.in. najdłuższy pieszy wiszący most na świecie, wieżę zwaną spacerem w chmurach, zjeżdżalnię ukrytą w trąbie mamuta i park linowy. Rowerzystów ucieszy kolejny w naszej okolicy - Bike Park. Więcej inspiracji znajdziesz w zakładce Atrakcje, a na wszelkie pytania chętnie odpowiemy osobiście w recepcji lub przez telefon. To co? Wpadnijcie do Kotliny Kłodzkiej i sprawdźcie sami projekt #zeronudy!
